Będąc na jednodniowym "szaleństwie" ;) w Wieżycy po 5 godzinach spędzonych na snowboardzie postanowiliśmy nie raczyć się już wątpliwej jakości parówami czy też bigosem (jedliśmy je na śniadanie) w około-pagórkowym barze. Wyruszyliśmy więc do pobliskich Ostrzyc w celu odwiedzenia bardzo miłego miejsca zwanego Jezioranką. Może inaczej - ja zapamiętałem je jako miłe a głównie dlatego, że czasami bywałem tam w dzieciństwie (z rodzicami oczywiście! :)
Po prostu jedzenie
Moje subiektywne opinie o gdyńskich knajpach
niedziela, 27 lutego 2011
niedziela, 20 lutego 2011
Tratoria "Di strada" - niedzielny obiad
Już wsiadając do samochodu z planem aby pojechać coś zjeść (2 razy w tygodniu obiad zrobiony w domu wystarczy ;) nie wiedzieliśmy za bardzo GDZIE zjeść. Podjechaliśmy po znajomych i tym razem oni mieli pomysł - Tratoria Di strada.
sobota, 19 lutego 2011
Na początek
No dobra. Mam dość... Znalezienie dobrego jedzenia nigdy nie było dla mnie takie trudne. Niby przybywam w centrum Gdyni gdzie knajp mnóstwo jednak coraz trudniej znaleźć mi tu dobre jedzenie.
Oczywiście zaraz podniosą się głosy, że jestem wybredny ale niestety nie jest to jedynie moja opinia. Gdyby tak było to nie pisałbym o tym ;)
Oczywiście zaraz podniosą się głosy, że jestem wybredny ale niestety nie jest to jedynie moja opinia. Gdyby tak było to nie pisałbym o tym ;)
Subskrybuj:
Posty (Atom)